środa, 5 lutego 2014

One Shot Leonetta ,,Tylko mnie kochaj" [1/3]

*Violetta*
Na początku opowiem coś o sobie. Nazywam się Violetta, mam 26 lat i mam 7 letnią córeczkę Nicol. Aktualnie mieszkam z nią w Madrycie. Mam wspaniałą przyjaciółkę Fran która ze względu na mnie także przeprowadziła się do Madrytu. Cieszę się, że przy mnie jest. Zawsze umie mnie pocieszyć. Jest dla mnie jak siostra. Pozostaje jeszcze jedno pytanie. Czyje to dziecko? Niestety, a może stety jest to dziecko Leona.  



*8 lat wcześniej*
Kiedy zrobiłam TO z Leonem byłam szczęśliwa, ale później niestety było coraz bardziej pod górkę. Kilka dni później dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Na początku nie byłam z tego faktu zadowolona, ale później wręcz przeciwnie skakałam z radości. Bardzo się wtedy cieszyłam, że za 9 miesięcy przyjdzie na świat dziecko moje i Leona. Myślałam już, że nic nie może mi zepsuć dnia, ale się myliłam. Gdy siedziałam na kanapie ciesząc się, że jestem w ciąży zadzwonił dzwonek (Jakby co Violetta mieszka sama). Powolnym krokiem podeszłam do drzwi i je otworzyłam. Za drzwiami stała ta szmata Stephie. Nienawidzę jej. Ciągle próbuje zniszczyć związek mój i Leona.
- Po co tu przyszłaś? - spytałam groźnym tonem
- Spokojnie przyszłam tylko na chwilę
- Gadaj szybko!
- Przekaż tylko Leonkowi to zdjęcie - powiedziała i wyjęła z torebki zdjęcie USG. Podała mi je i uśmiechnęła się szyderczo.
- Weź je sobie i je osobiście przekaż - podarłam te zdjęcie USG i rzuciłam nim w nią. Trzasnęłam drzwiami i się rozpłakałam. Jak on mógł mi to zrobić? Rozpłakałam się jeszcze bardziej i pobiegłam na gorę się spakować. Nie mogłam znieść myśli, ze Leon mnie zdradził. W międzyczasie zadzwoniłam do Fran. Powiedziałam jej, że wyprowadzam się do Madrytu i żeby się o mnie nie martwiła. Po jakimś czasie Fran była u mnie ze spakowaną walizką. Byłam jej wdzięczna , że tyle dla mnie robi. Opowiedziałam jej o wszystkim co się stało. Powiedziałam jej także o tym, że jestem w ciąży. Fran mnie wspierała i mówiła, że wszystko będzie dobrze. Według mnie to są tylko puste słowa. Nic nie będzie dobrze. Nie wiem jak sobie z tym poradzę. Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to było usunięcie ciąży. Ale po jakimś czasie zdecydowałam, że jednak nie usunę ciąży. W końcu to co jest we mnie to też człowiek. Zamówiłyśmy 2 bilety do Madrytu i już następnego dnia poleciałyśmy tam.

*Teraźniejszość*
Dzisiejszego dnia wracam z Nicol do Buenos Aires. Przez te kilka lat dużo się zmieniło. Nicol jest już dosyć duża. Ma bardzo piękny głos i jest podobna do Leona. Często muszę ją okłamywać. Nicol wie tylko, że jej tata ma na imię Leon. Nic więcej. Kiedy się pyta czemu nie ma przy nas Leona, nigdy nie wiem co jej odpowiedzieć. Moja najczęstsza odpowiedź to ,, Tata musiał wyjechać na jakiś czas". Przykro mi, że ją okłamuję i, że musi wychowywać się bez ojca.  
Jestem już z moją córeczką w moim starym domu. Zdecydowałam, że lepiej żeby Nicol poznała swojego ojca. Dowiedziałam się, że pracuje on w jego własnej firmie. Postanowiłam, że postaram się tam o pracę. Pomyślałam, że oboje się poznają podstępem. Opowiedziałam o wszystkim Nicol. Ona po krótkim namyśle się zgodziła. Odprowadziłam ją pod drzwi Verdasa, dałam jej do rączek karteczkę i schowałam się niedaleko tak by wszystko słyszeć. Skąd wiedziałam gdzie mieszka?? Fran wyciągnęłam adres od Fede - najlepszego przyjaciela Leona.

*Leon*
Siedziałem sobie na kanapie oglądając telewizję, gdy nagle zadzwonił dzwonek. Kiedy otworzyłem drzwi moim oczom ukazała się mala dziewczynka która miała około 6 lat. Miała ona długie, brązowe włosy i piękne zielone oczy. Ubrana była w piękną zieloną sukienkę i czapkę z daszkiem. Jednym słowem wyglądała ślicznie, ale kogoś mi przypominała. W ręce trzymała chyba jakiś list.
- Dzień dobry - powiedziała tym swoim pięknym głosikiem
- Cześć, zbierasz na komputer, rower czy złamały ci się skrzypce?
- Mam kasę 
- No to o co chodzi? - spytałem zdezorientowany
- O nic ... Tylko mnie kochaj
- Mała
- No bo jesteś moim tatą - powiedziała z uśmiechem i podała mi list który dotychczas trzymała w rączce.
Przez chwilę się zawahałem, ale wpuściłem ją do środka. Usiadłem na kanapie, a ona obok mnie. Otworzyłem kopertę, a moim oczom ukazał się list. Natychmiast zacząłem go czytać.

Drogi Leonie!
Mam do Ciebie prośbę. Zajmij się Nicol kilka dni, a najdokładniej 5. Jest to twoja córka. Może nie wiesz kim jestem, ale ja bardzo dobrze wiem kim jesteś ty. Jest to jedyna moja prośba. Piątego dnia ( piątek ) spotkajmy się w parku o godzinie 15.00 na ulicy Jesiennej 7. Na pewno wiesz o który park mi chodzi. Mam nadzieję, że dobrze się nią zajmiesz.

Postanowiłem, że się nią zajmę najlepiej jak potrafię. W końcu to najprawdopodobniej moja córka.
-------------------------------------
I zamiast rozdziału jest OS :>
Przewiduję, że będzie miał kilka części :>
To dopiero początek jak na razie :>
Już 5325 wyświetleń <333
Dziekuję, że wogóle czytacie moje wypociny :>
Kocham was <333
Te quiero mucho, mucho, mucho <33
Jeżeli chcecie rozdział zamiast one shota to napiszcie :>
Wogóle według mnie ten shot jest badziewny :/
Jeżeli nie będziecie chcieli kolejnej części to po prostu jej nie napiszę :>
Zrozumiem jeśli wam się nie spodoba :>
To na tyle :>
Trzymajcie się :***
Buziaczki :***
Iza Blanco <333


9 komentarzy:

  1. Bardzo fajny!
    Jest taki film, który jest bardzo do niego podobny i ma taką samą nazwę.
    Czekam na kolejną część
    Pozdrawiam Suzy

    OdpowiedzUsuń
  2. suoer OS
    napisz kolejną część OS

    OdpowiedzUsuń
  3. super os
    kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
  4. to jest świetne!!!! szybko napisz kolejne części

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedy następna czeńś ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hah, przeczytałam 1 rozdział i lecę czytać dalej. Świetne nawiązanie do filmu "Tylko mnie kochaj" ^^
    Pozdro :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O my god.. xd
    Ale zarąbiście..León , Viola i mała Nicol.. <3
    Chciałabym zobaczyć to na żywo.. xd
    Na razie krótki kom.. bo z niecierpliwością letem czytać dalej... xd
    Weny.. :*
    Kocham.. <3

    Pozdro i Buziaki.. ;D
    Kamila B. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Te wasze wszystkie komentarze wywołują u mnie uśmiech na twarzy i zachęcają do dalszego pisania ♥
Dziękuję ♥