środa, 31 grudnia 2014

Rozdział 13 [Smile]


Szatynka wraz ze swoją przyjaciółką oraz Marco czekali na Verdasa. Po chwili jego czarny samochód podjechał pod jej dom. Wszyscy wstawili swoje walizki do auta. Castillo oczywiście zajęła miejsce obok swojego szefa, a z tyłu usiedli Ferro i młody Verdas. Cała czwórka zaczęła rozmawiać co u nich. Leon nie wspomniał o swoim związku z Francescą. I nawet nie zamierzał tego robić. Wiedział, że przez to między nim, a Castillo byłby wielki konflikt. I wiadome było kto by wygrał wojnę..

piątek, 26 grudnia 2014

Rozdział 12 [Smile]


- Cześć Ludmiła, cześć Marco - powiedziała Castillo dosiadając się wraz z Leonem do stolika przy którym siedziała dwójka przyjaciół.
- Hej - odpowiedziała radośnie.
- Jutro wyjeżdżamy na tygodniowy wyjazd - powiedziała z uśmiechem Castillo patrząc się na swoich przyjaciół.
- Violetta mamy dużo pracy - westchnęła blondynka.
- Tydzień urlopu nikomu nie zaszkodzi.
- Ale Leon mamy projekty do zrobienia - wtrącił Marco.

sobota, 20 grudnia 2014

Rozdział 11 [Smile]


Ludmiła spojrzała na nich podejrzliwie.
- Co wy robiliście pod drzwiami? - spytała przeszywając ich wzrokiem.
Leon spojrzał na Violettę wzrokiem typu "mów".
- Chciałam iść do swojego pokoju poprawić makijaż - uśmiechnęła się.
- A oni co tu robili? - wskazała palcem na Verdasa i Cauviglię.
- Oni..
- My chcieliśmy jej pomóc - wtrącił Leon - Francesca umie robić doskonały makijaż.

wtorek, 16 grudnia 2014

Rozdział 10 [Smile]

Dedykowany Vicky B-Lover <3

- To dla Ciebie -  powiedziała Castillo wręczając jej ładnie opakowane pudełko - wszystkiego najlepszego.
- Dziękuję - powiedziała Ludmiła z uśmiechem na ustach przytulając przyjaciółkę.
Po chwili podszedł do niej Leon wraz z Francescą.
- A to od nas - oznajmił zadowolony wręczając jej małe pudełeczko.
Ludmiła odłożyła je na bok i przytuliła Verdasa oraz Cauviglię. Po skończonym przytulasie obok niej pojawił się Marco z pakunkiem zapakowanym w różowy papier do prezentów.

sobota, 13 grudnia 2014

Rozdział 9 [Smile]


Szatynka już od pół godziny czekała na Verdasa który się spóźniał. Była zła, że zlekceważył tak ważną dla niej sytuację. Spojrzała na łóżko na którym leżał zapakowany prezent dla Ludmiły. Miała nadzieję, że jej się spodoba. Nagle usłyszała dzwonek do drzwi. Zbiegła po schodach o mało co nie potykając się i otworzyła je. Ujrzała za nimi Leona oraz Francesce której nie darzyła sympatią. Uśmiechnęła się do niej sztucznie, a następnie uchyliła drzwi i gestem ręki pokazała, żeby weszli do środka. Skierowali się do salonu.

środa, 10 grudnia 2014

Rozdział 8 [Smile]


Do Leon:
Dziękuję za pomoc ;)
Gdyby nie ty to męczyłabym się z tym do rana.

Szatynka uśmiechnęła się. Cieszyła się, a zarazem dziwiła. Osoba która ją nienawidziła tak po prostu jej pomogła. Nie umiała sobie wytłumaczyć jego miłego zachowania,

niedziela, 7 grudnia 2014

Rozdział 7 [Smile]



- Oo czy to nie przypadkiem Verdas ze swoją asystentką? - spytała uśmiechnięta Ludmiła wskazując na rozmawiającą dwójkę.
- Nie lubię jej - oznajmiła Violetta.
- A ja wiem dlaczego.
- Dlaczego niby?
- Bo Leon Ci się podoba - oznajmiła radośnie.
- Nie Ludmiła. On jest tylko moim dobrym przyjacielem.
- To czemu nie lubisz Francesci?

wtorek, 2 grudnia 2014

Rozdział 6 [Smile]

- Robimy spaghetti?
- A nie lepiej pizzę? Będzie tak luźniej, będą mogli porozmawiać.
- Okey. Wyciągnij z szafek miski, a ja wyciągnę potrzebne produkty - uśmiechnęła się.
- Dobrze.
Szatyn wykonał jej polecenie i już po chwili wszystkie potrzebne rzeczy stały na półce. Dziewczyna zaczęła wyrabiać i ugniatać ciasto. Szatyn przyglądał jej się z ciekawością. Po chwili podszedł do niej od tyłu i położył swoje ręce na jej.