niedziela, 26 października 2014

Capitulo 37 [Amor que sobrevivira todo]

"Życie stawia mi poprzeczki coraz wyżej,a ja nie umiem ich przeskoczyć..."

- Leon zanim podejmę decyzję powiedz mi, że nigdy mnie nie zranisz - powiedziała patrząc na miliony cudownych gwiazd.
- Nie zranię Cię nigdy.. Obiecuję.
- Kiedyś też mi to obiecywałeś - powiedziała.
- Ale teraz Ci to przysięgam.
- Boję się..
- Czego?
- Że znowu mnie zranisz. Nie chcę potem żałować, że Ci zaufałam. - powiedziała smutnym głosem.

poniedziałek, 20 października 2014

Capitulo 36 [Amor que sobrevivira todo]

"Najgorsze jest tęsknic za kimś, kogo widzisz codziennie.."

- Wstawaj księżniczko - szepnął jej do ucha.
Krucha szatynka pod wpływem głosu szatyna zaczęła się przebudzać. Zaczęła przecierać ręką swoje czekoladowe oczy. Nadal była wtulona w Leona. Delikatnie oderwała się od niego i usiadła na swoim miejscu.
- Dzieci już dojechaliśmy - powiedziała pani Verdas.

niedziela, 19 października 2014

Zapraszam kochani ♥

Jestem głupia xD
Zrobiłam błąd i nie zrobiłam bloga z prywatnego na publiczny xD
Przepraszam ;D
A teraz zapraszam was na bloga na którym jest już notka powitalna.
http://enjoy-your-life-and-never-give-up.blogspot.com/
Przypominam również o naborze do ekipy który nadal trwa ♥

piątek, 17 października 2014

Capitulo 35 [Amor que sobrevivira todo]

"Żałuję że cię znałam,
 żałuję że kochałam,
 bo nie wart jesteś żadnej łzy"

Szatynka ciągle wpatrywała się w widoki za oknem, a w samochodzie było tylko co jakiś czas słychać radio. Dwójka nastolatków nie rozmawiała ze sobą. Leon co jakiś czas próbował rozpocząć rozmowę, ale siedemnastolatka nie miała na to ochoty. Po paru godzinach zatrzymali się na postój. Violetta wysiadła z samochodu żeby rozprostować nogi. Usiadła na białej ławeczce niedaleko samochodu. Z dala od wszystkich. Musiała przemyśleć parę rzeczy. Wiatr muskał jej śnieżnobiałą cerę. Jej włosy rozwiewały w każdą stronę.

wtorek, 14 października 2014

Capitulo 34 [Amor que sobrevivira todo]

"Mężczyzna, który nie potrafi skupić się na jednej kobiecie, nie jest wart żadnej."

Violetta już od piętnastu minutach stała nad otwartą walizkę do której musiała wrzucić całe dotychczasowe swoje życie. Nie chciała tego. Z dnia na dzień przeprowadzić się do miejsca którego nie zna. To już kolejny raz. Bolało ją to. Chciała żeby było już po wszystkim. Tak na prawdę chciałby, żeby nie było tej całej przeprowadzki która według niej była zbędna. Po jej krótkich przemyśleniach w końcu wzięła się za pakowanie które odwlekała przez tyle czasu. Podeszła do szafy z której wyciągnęła ubrania, które następnie zapakowała je.

piątek, 10 października 2014

Capitulo 33 [Amor que sobrevivira todo]

"Czas płynie, świat się zmienia, płyną łzy, znikają marzenia..."

- Ale jak to? - spytała zdziwiona Violetta
- Po prostu państwo Verdas i my mamy założoną wspólną firmę we Włoszech którą dotychczas prowadzili nasi rodzice oraz ich rodzice. Niestety są oni coraz starsi i zrezygnowali z pracy. Firma nie może zostać bez szefa, więc my i Verdasowie się przeprowadzamy.

czwartek, 2 października 2014

Capitulo 32 [Amor que sobrevivira todo]

"Bez ciebie nic mi się nie układa , bez ciebie smutno i źle- , chciałabym abyś zawsze tu był , byś do siebie tulił mnie ."

Szatynka nie mogła uwierzyć w to, że jej chłopak wolał pomóc Megan. Bolało ją to. Po jej twarzy spływało mnóstwo łez, których już nawet nie miała siły ścierać. Nigdy nie chciała pokazywać, że jest słaba, ale teraz.. nikt na nią nie patrzył. Wiedziała, że Megan planowała to od początku. I niestety udało jej się to. Żałowała, że w ogóle się to wprowadziła.