Już podjęłam decyzję...

Już podjęłam decyzję.
Pewnie chcecie wiedzieć jaka to decyzja.
Otóż....
Nie spałam pół nocy, ciągle myślałam jaką decyzję podjąć..
Po przeczytaniu tych wszystkich wspaniałych komentarzy popłakałam się ze wzruszenia. 
A na lekcjach byłam ciągle nieobecna.
Dziękuję wam za te wszystkie wspaniałe komentarze.

Dziś jeszcze rozmawiałam z moim kochanym przyjacielem.
I wiecie co?
Uświadomił mi, że blog jest częścią mojego życia. Mówił również, że nie mogę zrezygnować z tego co kocham i, że powinnam spełniać marzenia.
Miał rację.
Nie mogę tak po prostu się poddać..
Obiecałam sobie, że póki mam siłę, wenę i ochotę to będę dla was pisać..
A jeśli kiedyś będzie konieczne żebym odeszła to was o tym powiadomię.
Kocham was. Jesteście dla mnie jak rodzina. Najwspanialsza rodzina. A rodziny się nie zostawia.
Pokazaliście mi, że ten blog coś dla was jak i również dla mnie coś znaczy.
Pokazaliście, że mam dla kogo zostać.
Dziękuję.
Dziękuję za wszystko.
Dziękuję, że mam dla kogo pisać ♥
Dziękuję za to, że jesteście ♥
I mam do was prośbę.
Jeżeli coś wam się nie podoba w moim pisaniu, historii to o tym piszcie. Chętnie przyjmę szczere opinie. Możecie śmiało pisać co mogę poprawić. Nie obrażę się, a wręcz zmotywuję :) Po prostu chcę wiedzieć co mam poprawić w moim pisaniu.
Nie wiem czy wszystkim moja decyzja będzie odpowiadać, ale cóż.. nie każdemu mogę dogodzić.
Mam nadzieję, że chociaż parę osób cieszy się, że zostaję.
W końcu to wy podjęliście taką decyzję.
I mam nadzieję, że będzie ona słuszna.
Dziękuję za wszystkie wspierające mnie komentarze.
Naprawdę wszyscy czytelnicy wiele dla mnie znaczą ♥
Kocham was i nie zapominajcie o tym ♥
No to do kolejnego rozdziału który powinien pojawić się jutro (aczkolwiek nie jestem pewna). Bo dziś pewnie nie zdążę go napisać.
Pozdrawiam was wszystkich ;*

Caroline Blanco.