czwartek, 8 stycznia 2015

Rozdział 15 [Smile]


Obudziło mnie słońce przedzierające się przez rolety. Przetarłam delikatnie oczy ręką. Jest za piękny dzień na wylegiwanie się w łóżku. Otworzyłam oczy i zauważyłam, że jestem wtulona w Leona. Jakim cudem? Przecież zasypialiśmy osobno. Ale przy nim czuję się tak dobrze, bezpiecznie. Cieszę się, że jest moim przyjacielem. Już od dawna nie czułam się tak wspaniale. Z jednej strony czasami czuję, że mogę mu zaufać, ale od razu przypomina mi się plan i to, że udajemy przyjaciół. Mam mętlik w głowie. Bo nawet będąc sam na sam jest dla mnie miły. A może po prostu udaje, żeby wszystko poszło po jego myśli?
Sama nie wiem. Delikatnie wygramoliłam się do jego objęć i podeszłam do mojej walizki z której wyciągnęłam ubrania. Z ciuchami w rękach udałam się do łazienki w której wykonałam poranne czynności. Odłożyłam swoją pidżamę spowrotem do walizki i udałam się do kuchni w celu zrobienia śniadania. Zdecydowałam, że zrobię jajecznicę. Wyciągnąłem wszystkie potrzebny produkty i zaczęłam przyrządzać posiłek. Po paru minutach był gotowy. Akurat do kuchni wszedł zaspany Leon. Postawiłam na stole dwa talerze jajecznicy. Usiadłam na krześle, a Leon naprzeciwko mnie.
- Smacznego - powiedziałam z uśmiechem na ustach.
•••
- Cześć Ludmiła - powiedziałam z uśmiechem siadając na łóżku.
- Cześć Violu. 
- Nie ma Marco? - spytałam zdziwiona.
- Nie. Mam do Ciebie takie pytanie, ale odpowiedz na nie szczerze dobrze? - spytała niepewnie.
- Jasne.
- Co łączy Ciebie i Leona? - spytała przeszywając mnie wzrokiem.
Zaczęłam się zastanawiać nad tym pytaniem. Łączy nas przyjaźń, ale czy ja chciałabym, żeby było coś więcej? Przy nim czuję się wspaniale, bezpiecznie. Ale kiedy jest tak dobrze, to zawsze myśl o tym, że nie mógł się zmienić tak z dnia na dzień musi to zepsuć. Lubię go i nic poza tym. I niech tak zostanie.
- Przyjaźń - powiedziałam z uśmiechem.
- Na pewno? Zachowujecie się jak para. Nawet ta akcja z pokojami mówiła sama za siebie.
- Po prostu było lekkie zamieszanie z tymi pokojami. Co w tym dziwnego? - spytałam patrząc na nią zdziwionym wzrokiem.
- Pomijając to, że wybrałaś pokój z Leon w którym jest łóżko dwuosobowe to nic.
Chyba nie jest już tak bardzo zdenerwowana tak bardzo jak wczoraj.
- Po prostu jest moim bardzo dobrym przyjacielem - powiedziałam bez zastanowienia.
- Nie wierzę Ci, ale niech Ci będzie..
•••
- Cześć kochanie - powiedziałem czule.
- Hej. - przywitała się Francesca - Tęsknie - powiedziała smutna.
- Ja też, ale przecież niedługo wrócę.
- Dla mnie to wieczność. Ale opowiadaj co u ciebie.
- Dobrze, ale byłoby lepiej gdybyś tu była - uśmiechnąłem się.
- Jeszcze parę dni i będziesz mnie miał na co dzień.
- Bardzo się z tego cieszę - uśmiechnąłem się.
Usłyszałem otwieranie drzwi. Chyba Violetta wróciła. Nie chcę żeby usłyszała jak rozmawiam z Francescą.
- Muszę już kończyć. Do usłyszenia później - powiedziałem miło, a następnie się rozłączyłem.
- Przepraszam, że Ci przeszkodziłam.
- Nie przeszkodziłaś - powiedziałem z uśmiechem - Cieszę się, że już wróciłaś. Nudno tu bez Ciebie - zaśmiałem się.
- Miło mi to słyszeć - powiedziała z uśmiechem.
Podeszła do mnie i usiadła obok mnie na łóżku.
- Leon, a co my zrobimy po tym jak już oni będą razem? Myślisz, że uwierzą, że tak z dnia na dzień z najlepszych przyjaciół znowu staliśmy się wrogami? - spytała niepewnie.
- A kto powiedział, że znowu będziemy wrogami? - spytałem z uśmiechem.
Spojrzała na mnie zdziwiona, a po chwili mnie przytuliła. Niepewnie zacząłem gładzić ją po plecach. Może ona nie jest taka zła?
•••
Hejoł <3
Tak się prezentuje kolejny rozdział ;D
Mam nadzieję, że wam się podoba ;D
Czytasz - komentujesz - motywujesz <3
~~~~

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Trallalallalallala ^^
      Zabij Fran kochanie, bo ja zabiję ciebie ;**
      Przyjaciele <333
      Słodziaki <3
      Chcę więcej ^^
      Dobrze, że Violka przerwała rozmowę Leoncesci :D
      Nie zniosłabym zbędnych czułosci tej dwójki -.-

      Cóż, nie wykrzeszę z siebie niczego lepszego, wybacz mi ;(
      Prosiaczek :)

      Usuń
  2. Genialny.
    Leonetta <3
    Czekam na next :)
    Zuzia ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski!
    Obudziła się wtulona w niego ;3
    Takie słodziaki, ale jednak nie razem ;)
    Lu przeprowadza wywiad :D
    Ooo będą przyjaciółmi jak skończą plan :)
    Szkoda, że jest z Fran :(
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Te wasze wszystkie komentarze wywołują u mnie uśmiech na twarzy i zachęcają do dalszego pisania ♥
Dziękuję ♥