sobota, 20 grudnia 2014

Rozdział 11 [Smile]


Ludmiła spojrzała na nich podejrzliwie.
- Co wy robiliście pod drzwiami? - spytała przeszywając ich wzrokiem.
Leon spojrzał na Violettę wzrokiem typu "mów".
- Chciałam iść do swojego pokoju poprawić makijaż - uśmiechnęła się.
- A oni co tu robili? - wskazała palcem na Verdasa i Cauviglię.
- Oni..
- My chcieliśmy jej pomóc - wtrącił Leon - Francesca umie robić doskonały makijaż.

- Skąd wiesz? Służysz jej jako lalka na której robi makijaż? - Marco się zaśmiał.
Leon spiorunował go wzrokiem.
- Może zrobimy sobie maraton filmowy? - zaproponowała Castillo.
- Wspaniały pomysł - powiedziała Ferro z ogromnym uśmiechem na ustach.
Wszyscy udali się do salonu. Marco i Ludmiła usiedli na kanapie, a reszta ułożyła się na ziemi na której były rozłożone poduszki i koce. Przyjaciele zdecydowali się na komedię romantyczną. Chłopacy nie byli chętni, ale po namowach dziewczyn wreszcie się zgodzili. Film się zaczął, a wszyscy z uwagą zaczęli oglądać. Castillo kątem oka spojrzała na sofę. Zauważyła, że Ludmiła jest wtulona w Marco. Następnie jej wzrok skierował się na Leona i Francesce. Starszy Verdas leżał na ziemi przykryty kocem, a młoda brunetka była w niego wtulona. Violetta poczuła ukłucie w sercu. Nie mogła tego znieść. Z chwili na chwilę coraz bardziej nienawidziła Francesci. Tylko czemu? Tłumaczyła to sobie tym, że Cauviglia zachowuje się dziwnie. Ale czy to jest jedyny powód?
(*•*)
Młodą Castillo obudził głośny dźwięk tłuczonego szkła. Natychmiast otworzyła oczy i spojrzała w tamtą stronę. Zauważyła Verdasa zbierającego resztki wazonu. Zaśmiała się. Podniosła się jednocześnie prostując plecy i udała się w tamtą stronę.
- Ale z ciebie niezdara - zachichotała.
Leon spojrzał na nią morderczym wzrokiem i wrócił do poprzedniej czynności.
- Daj pomogę Ci.
- Odsuń się bo się pokaleczysz - powiedział czule.
- Poradzę sobie - oświadczyła.
- Nie Vilu. A tak w ogóle to Marco, Ludmiła i Francesca prosili, żebym przekazał Ci, że musieli już iść.
- A ty co tu robisz? - spytała ciekawa.
- Pomagam ci sprzątać - oznajmił z uśmiechem.
- Przepraszam, że spytam, ale gdzie ty tu widzisz syf? - spytała z rozbawieniem w głosie.
- No dobra. Zostałem bo chciałem z Tobą porozmawiać.
- O czym?
- Myślę, że nasz plan zaczyna działać - oznajmił zadowolony.
- To dobrze - uśmiechnęła się delikatnie.
- Ale nie są jeszcze wystarczająco blisko - powiedział z grymasem na ustach.
- To się da załatwić - na jej ustach pojawił się cwaniacki uśmiech.
(*•*)
Hejoł misiaki <3
Co u was? ;D
Tak się prezentuje kolejny rozdział ;D
Haha Vilu nie lubi Fran XD
Jak przykro xD
Ja tam ją bardzo lubię ;D
A wy? ;D
Czytasz - komentujesz - motywujesz <3
Do następnego <3
Adios misiaki <3

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ha!
      Kto jest pierwszy? xMadelinex ludzie!
      Trza miec talent ;*
      Fran, fran, fran...grr...wez wyjdz i wroc jak leon ci przejdzie :p
      Ma byc leonetta :**
      A wiesz co tu jest najlepsze?
      Ze nie masz tu nic do gadania buahahahahahaaha xD
      Za duzo czekolady xd
      Lu i marco sie do sb zblizaja ^^
      Jest moc :D
      Haha marco ten szczery pocisk
      Leonek lalka do makijazu xD
      Kiepska wymowka xd
      Czy tylko u mnie pojawia sie syndrom cieszyjapa na mysl o tym ze oficjalnie rozpoczela sie przerwa świateczna? <3
      Nareszcie!
      Kurde...holidejs ewridej i tyle xD

      Buziaki ;*
      xMadelinex

      Usuń
  2. Cudowny!
    Jakie wytłumaczenie Leona xD
    Komedia romantyczna, a Viola siedziała sama bo tamta się do Verdasa tuliła!
    Ja tam nie lubię Fran :D
    Może jakiś wyjazd we CZWÓRKĘ?
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski rozdział - jak każdy inny ..
    O której ty rozdziały dodajesz ?1
    Spać nie umiesz?
    To nie w złym sensie, to dla twojego dobra...xd
    Ale wróćmy na temat rozdziału...
    Ale wytłumaczenie na te drzwi.. xd
    Makijaż poprawić.. xd
    Wieczór filmowy.. xd
    Komedia romantyczna.. xd
    Francesca !
    Wyruszam tam do ciebie .. podaj mi twój adres..
    Lu i Marco <3
    Violka nadal zazdrosna.. xd
    Leoś został.. <3
    Jak słit.. <3
    Jak on stukł ten wazon ?
    Kończę ten bezsensowny i {chyba} dziwny komentarz.. xd
    Czekam na 12 ;*
    Weny <3 !

    Pozdro & Besos <3
    Kamila.. <3
    P.S. Nie zwracaj uwagi na wszystkie " xd " i " <3 "

    OdpowiedzUsuń
  4. Znowu Ewelian na samym końcu, ale przynajmniej nie zapomnialam o skomentowaniu xpp
    Cór ja mogę ci napisać, że rozdział jest boski to wiesz, że jest genialny to teź wiesz... Mogłabym tak wymieniać dłuuuugo, ale jednak mam do nadrobienia jeszcze kilka blogów i czasu brak xD
    Vilu pojechała Leosiowi z tą laką, to mnie chyba najbardziej rozbawiło... Wspaniałe wytłumaczenie tylko wtedy gdy wymyśli je Verdas hue hue :D
    Wspólne oglądanie filmów samotna Vilu, szkoda myślałam, że będa oglądali horror i Violka się wystraszy i wpadnie w ramiona Leosia i będą się całować przy wszystkich.. Heh moja buja wyobraźnia. ^-^
    Leoś mój kochany specjalnie został, bo chciał pomóc w sprzątaniu :>>
    Jeztem ciekawa ich kolejnego planu *-*
    Oczywiście czekam na następny rewelacyjny rozdział ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie to ja będę na samym końcu. ;D
    Rozdział oczywiście niespodzianka...genialny! <3
    Violetta jest coraz bardziej zazdrosna o Leona. Ciekawe kiedy w końcu zrozumie, że coś do niego czuje? ;>
    Ja to lubię Fran nie tak jak inni, ale ja jestem Kinga, więc to taki odmienic ot co.
    Plan coraz bardziej skutkuje, a Marco i Lu są coraz bliżej siebie. Nie mogę się doczekać aż będą razem. <3
    Jejku, ale ten szablon tutaj jest piękny (pozachwycam się). Trafiłaś nim w moje gusta na prawdę. *.*
    Dobra ja już sobie idę, bo tak mi głowa pęka, że chyba zaraz zwariuje. Do następnego! Kinia xx

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Te wasze wszystkie komentarze wywołują u mnie uśmiech na twarzy i zachęcają do dalszego pisania ♥
Dziękuję ♥