wtorek, 2 grudnia 2014

Rozdział 6 [Smile]

- Robimy spaghetti?
- A nie lepiej pizzę? Będzie tak luźniej, będą mogli porozmawiać.
- Okey. Wyciągnij z szafek miski, a ja wyciągnę potrzebne produkty - uśmiechnęła się.
- Dobrze.
Szatyn wykonał jej polecenie i już po chwili wszystkie potrzebne rzeczy stały na półce. Dziewczyna zaczęła wyrabiać i ugniatać ciasto. Szatyn przyglądał jej się z ciekawością. Po chwili podszedł do niej od tyłu i położył swoje ręce na jej.

- Co robisz? - spytała zdziwiona.
- Pomagam Ci ugniatać ciasto - zaśmiał się.
Dwudziestoparolatka przymknęła oczy i zachwycała się delikatnym dotykiem Verdasa. Dziewczyno co ty robisz?! podpowiadała jej podświadomość. Po chwili opamiętała się. Zdjęła jego ręce ze swoich dłoni, wytarła je w ścierkę, a następnie usiadła na blacie.
- Skoro jesteś takim dobrym kucharzem to powodzenia - jej usta wygięły się w uśmiechu.
(*•*)
- Mmm pyszna. Sami robiliście? - spytała Ludmiła.
- Oczywiście.
- Ja chyba będę u was obiady zamawiała - zaśmiała się.
Zanim Violetta zdążyła jej powiedzieć zakryła ręką buzię i pobiegła do łazienki. Leon oczywiście poszedł za nią. Szatynka wpuściła go do środka i zakluczyła drzwi.
- Pamiętasz plan? - spytała go cicho.
- Tak. Idziemy do nich, mówię, że źle się czujesz i, że odwiozę Cię do domu.
- Miejmy nadzieję, że to wypali i choć trochę się do siebie zbliżą.
- Bądźmy dobrej myśli - uśmiechnął się czule.
- Idziemy? - spytała.
- Tak. Przytul się do mnie.
- Co? Czemu?
- Żeby widzieli, że źle się czujesz, ledwo się trzymasz na nogach itd.
- No okey - uśmiechnęła się.
Wykonała prośbę szatyna po czym oboje wyszli z łazienki. Udali się do salonu w którym przebywali Ludmiła i Marco.
- Violu wszystko w porządku? - zapytała zmartwiona blondynka.
- Tak tylko po prostu źle się czuję. Nie chcę wam psuć wieczoru, więc Leon mnie odwiezie - delikatnie się uśmiechnęła.
- Ja Cię mogę odwieźć - oznajmiła Ferro.
- Nie Lu. Leon mnie odwiezie.
- Na pewno?
- Tak. Bawcie się dobrze. - oznajmiła, a następnie wraz z Leonem udała się do wyjścia.
(*•*)
- Opowiadaj - powiedziała szatynka zajadając się kanapką.
- Ale o czym? - spytała zdezorientowana blondynka.
- O wczorajszym wieczorze.
- Nie ma o czym opowiadać. - oznajmiła bez zastanowienia.
- Czemu? Przecież spędziliście razem wieczór. - oznajmiła z uśmiechem.
- Tak, bo jesteśmy przyjaciółmi. A teraz ja mam pytanie. Co Cię łączy z Verdasem? - spytała patrząc podejrzliwie.
- Przyjaźń. - odpowiedziała bez zastanowienia.
(*•*)
Hejoł ;)
Przychodzę do was z kolejnym rozdziałem ;)
Akcja powoli się rozwija ;)
Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba ;)
Zaprasza was na mojego i Vicky B-lover bloga ;)
Oraz zapraszam na mojego bloga z OS na którym nadal trwa nabór ;)
Czytasz - komentujesz - motywujesz <3
Do następnego ;)
Adios misiaki ;)

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wow wracam po czterech dniach, ale pamiętałam, że mam wrócić xp
      Rozdział jak zwykle... Brak mi słów, jak to mówi babka od polskiego mam ubogie słownictwo :)
      Rewelacja, rozdział jest rewelacyjny ;)
      Leonetta powoli się do siebie zbliża. Vilu podoba się dotyk Leona, już coś :)
      Następny ich plan się powiódł i zakończył się sukcesem.
      Oczywiście czekam na następny boski rozdział <33

      Usuń
  2. Miejsce ;) XD <3 ^^^
    WTF?! Po co mi te znaki?! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozdział jak zwykle GENIALNY!!!!
      Ludmi? Czemu milczysz??? Czy coś się wydarzyło, a Ja o tym nie wiem...???
      "Przyjaźń" Tak jasne ;) XD
      Czekam na kolejny genialny rozdział z wielką niecierpliwością :D <3333333
      Pozdrawiam <333
      K.C. <3333
      Besos<33333
      PS: Coś mi odbija:D A Tu masz kolejny dowód XD :D

      Usuń
  3. Boski!
    Przeczytałam wczoraj, ale komentuje dopiero dziś :( Brawo dla mnie.
    Kolejna próba Leona i Violi :)
    O chciał jej pomóc ugniatac cisto haha :D
    Czekam na następny rozdział ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty !
    Kolejna nie udana próba planu Vilu i Leóna.. xdd
    To ugniatanie ciasta , takie ROMANTICO ... <3 ! xd
    Kamila zaczyna mieć faze .. xd
    Zajebisty no !
    Violka jesteś pewna że pomiędzy tobą z Leónem jest tylko przyjaźń.. ??
    Czekam na nexta... <3
    Weny :D
    Buziaki :*

    Kocham <3
    Kamcia...

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny <3
    W końcu coś się zaczyna dziać pomiędzy Vilu, a Leonem <333
    Jestem ciekawa jak się dalej potoczy sprawa ze swataniem Lu i Marco.
    I jak bardzo się przy tym do siebie zbliżą.
    Z niecierpliwością czekam na next.
    Życzę weny :)
    Wielki buziak :***

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Te wasze wszystkie komentarze wywołują u mnie uśmiech na twarzy i zachęcają do dalszego pisania ♥
Dziękuję ♥