- A nie lepiej pizzę? Będzie tak luźniej, będą mogli porozmawiać.
- Okey. Wyciągnij z szafek miski, a ja wyciągnę potrzebne produkty - uśmiechnęła się.
- Dobrze.
Szatyn wykonał jej polecenie i już po chwili wszystkie potrzebne rzeczy stały na półce. Dziewczyna zaczęła wyrabiać i ugniatać ciasto. Szatyn przyglądał jej się z ciekawością. Po chwili podszedł do niej od tyłu i położył swoje ręce na jej.
- Co robisz? - spytała zdziwiona.
- Pomagam Ci ugniatać ciasto - zaśmiał się.
Dwudziestoparolatka przymknęła oczy i zachwycała się delikatnym dotykiem Verdasa. Dziewczyno co ty robisz?! podpowiadała jej podświadomość. Po chwili opamiętała się. Zdjęła jego ręce ze swoich dłoni, wytarła je w ścierkę, a następnie usiadła na blacie.
- Skoro jesteś takim dobrym kucharzem to powodzenia - jej usta wygięły się w uśmiechu.
(*•*)
- Mmm pyszna. Sami robiliście? - spytała Ludmiła.
- Oczywiście.
- Ja chyba będę u was obiady zamawiała - zaśmiała się.
Zanim Violetta zdążyła jej powiedzieć zakryła ręką buzię i pobiegła do łazienki. Leon oczywiście poszedł za nią. Szatynka wpuściła go do środka i zakluczyła drzwi.
- Pamiętasz plan? - spytała go cicho.
- Tak. Idziemy do nich, mówię, że źle się czujesz i, że odwiozę Cię do domu.
- Miejmy nadzieję, że to wypali i choć trochę się do siebie zbliżą.
- Bądźmy dobrej myśli - uśmiechnął się czule.
- Idziemy? - spytała.
- Tak. Przytul się do mnie.
- Co? Czemu?
- Żeby widzieli, że źle się czujesz, ledwo się trzymasz na nogach itd.
- No okey - uśmiechnęła się.
Wykonała prośbę szatyna po czym oboje wyszli z łazienki. Udali się do salonu w którym przebywali Ludmiła i Marco.
- Violu wszystko w porządku? - zapytała zmartwiona blondynka.
- Tak tylko po prostu źle się czuję. Nie chcę wam psuć wieczoru, więc Leon mnie odwiezie - delikatnie się uśmiechnęła.
- Ja Cię mogę odwieźć - oznajmiła Ferro.
- Nie Lu. Leon mnie odwiezie.
- Na pewno?
- Tak. Bawcie się dobrze. - oznajmiła, a następnie wraz z Leonem udała się do wyjścia.
(*•*)
- Opowiadaj - powiedziała szatynka zajadając się kanapką.
- Ale o czym? - spytała zdezorientowana blondynka.
- O wczorajszym wieczorze.
- Nie ma o czym opowiadać. - oznajmiła bez zastanowienia.
- Czemu? Przecież spędziliście razem wieczór. - oznajmiła z uśmiechem.
- Tak, bo jesteśmy przyjaciółmi. A teraz ja mam pytanie. Co Cię łączy z Verdasem? - spytała patrząc podejrzliwie.
- Przyjaźń. - odpowiedziała bez zastanowienia.
(*•*)
Hejoł ;)
Przychodzę do was z kolejnym rozdziałem ;)
Akcja powoli się rozwija ;)
Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba ;)
Zaprasza was na mojego i Vicky B-lover bloga ;)
Oraz zapraszam na mojego bloga z OS na którym nadal trwa nabór ;)
Czytasz - komentujesz - motywujesz <3
Do następnego ;)
Adios misiaki ;)
Adios misiaki ;)
Zajmuję <33
OdpowiedzUsuńWow wracam po czterech dniach, ale pamiętałam, że mam wrócić xp
UsuńRozdział jak zwykle... Brak mi słów, jak to mówi babka od polskiego mam ubogie słownictwo :)
Rewelacja, rozdział jest rewelacyjny ;)
Leonetta powoli się do siebie zbliża. Vilu podoba się dotyk Leona, już coś :)
Następny ich plan się powiódł i zakończył się sukcesem.
Oczywiście czekam na następny boski rozdział <33
Zajmuję miejsce <333
OdpowiedzUsuńMiejsce ;) XD <3 ^^^
OdpowiedzUsuńWTF?! Po co mi te znaki?! XD
Rozdział jak zwykle GENIALNY!!!!
UsuńLudmi? Czemu milczysz??? Czy coś się wydarzyło, a Ja o tym nie wiem...???
"Przyjaźń" Tak jasne ;) XD
Czekam na kolejny genialny rozdział z wielką niecierpliwością :D <3333333
Pozdrawiam <333
K.C. <3333
Besos<33333
PS: Coś mi odbija:D A Tu masz kolejny dowód XD :D
super
OdpowiedzUsuńBoski!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wczoraj, ale komentuje dopiero dziś :( Brawo dla mnie.
Kolejna próba Leona i Violi :)
O chciał jej pomóc ugniatac cisto haha :D
Czekam na następny rozdział ;*
Kocham Cię <333
Zajebisty !
OdpowiedzUsuńKolejna nie udana próba planu Vilu i Leóna.. xdd
To ugniatanie ciasta , takie ROMANTICO ... <3 ! xd
Kamila zaczyna mieć faze .. xd
Zajebisty no !
Violka jesteś pewna że pomiędzy tobą z Leónem jest tylko przyjaźń.. ??
Czekam na nexta... <3
Weny :D
Buziaki :*
Kocham <3
Kamcia...
Cudny <3
OdpowiedzUsuńW końcu coś się zaczyna dziać pomiędzy Vilu, a Leonem <333
Jestem ciekawa jak się dalej potoczy sprawa ze swataniem Lu i Marco.
I jak bardzo się przy tym do siebie zbliżą.
Z niecierpliwością czekam na next.
Życzę weny :)
Wielki buziak :***
Cudny ;*
OdpowiedzUsuńcudcio;*;*
OdpowiedzUsuń