Capitulo 22 [Amor que sobrevivira todo]

"Marzenia nie są po to by były... lecz po to by się spełniły..."

- Cześć Violu. - powiedział Leon.

Dał jej buziaka w policzek po czym usiadł obok niej na łóżku.

- Co Cię tu do mnie sprowadza?

- Bo chciałem z Tobą porozmawiać - powiedział poważnie.

- Leon mów o co Ci chodzi bo zaczynam się niepokoić.

Chłopak złapał ją za ręce po czym spojrzał głęboko w oczy.

- Ja.. czuję do Ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń..

- Ale Leon.. Ja jestem dziewczyną Twojego brata.

- Zdaję sobie z tego sprawę, ale po prostu zakochałem się w Tobie..

- Ale Leon..

- Rozumiem.

Zabrał swoje ręce.

- Życzę wam wszystkiego dobrego na wspólnej drodze życia.

- Leon co ty robisz?

- Usuwam się Twojego życia na zawsze.

- Ale.. ja Cię potrzebuję - powiedziała ze łzami w oczach.

- Violu żegnaj na zawsze.

Ostatni raz na nią spojrzał, a następnie wyszedł z pokoju. Rozpłakała się. Wiedziała, że bez niego życie nie ma sensu. Cała zapłakana poszła do kuchni. Wzięła pudełko tabletek które wysypała na rękę. Nalała wodę do szklanki. Wzięła do buzi garść tabletek, a następnie popiła wodą. Usiadła, oparła się o szafkę. Po jakimś czasie zasnęła na wieki.

Dziewczyna obudziła się cała spocona. Wiedziała, że bez jej przyjaciela jej życie nie ma sensu. 

- Violu co się dzieje?

- Miałam zły sen - powiedziała smutna.

- Chcesz opowiedzieć? - spytał i przytulił ją do siebie.

- Nie.. Lepiej chodźmy spać bo będziemy nie wyspani.

Oboje się położyli, a Violetta wtuliła się w szatyna.

- Kocham Cię - szepnęła. 

- Ja Ciebie też księżniczko.

***

- Violu mam dla Ciebie niespodziankę. - uśmiechnął się.

- A jaką? - spytała ciekawa.

- Niespodzianka to niespodzianka. A teraz muszę zakryć Ci oczy.

- To koniecznie? - spytała niechętnie.

- Tak.

Chłopak zakrył jej ręką oczy i zaczął ją prowadzić.

- Leon daleko jeszcze?

- Tak.

- Leon daleko jeszcze?

- Tak.

- Leon daleko jeszcze?

- Cierpliwości księżniczko. Już za chwilę będziemy.

Po jakimś czasie byli na miejscu. Siedemnastolatek zabrał rękę. A jej oczy ujrzały...

♥♥♥

Hejoł ziomeczki <3

Wiecie co? ;C

Płakać mi się chce jak patrzę na mój plan lekcji.

Zajęcia prawie codziennie od 13 do 18.30 ;C

Chamstwo ;C

Czytasz - komentujesz - motywujesz <3

Do następnego <3

Adios misiaki <3