sobota, 23 sierpnia 2014

Capitulo 15 [Amor que sobrevivira todo]

"Chcę kogoś kto mnie wysłucha, nie wyśmieje, doradzi, wesprze, kto będzie kochał mnie całym sercem. Jeśli masz być na siłę to teraz odejdź, wolę nie mieć nikogo.."


Rozdział dedykowany  мα∂zιυś ♥ <333
Tak wiem, że masz mnie ochotę zabić za ten ich pocałunek xD
Pozwalam Ci na to :D XD

Brunet przybliżył się do dziewczyny po czym ją pocałował.
- Ja.. chyba wam przeszkodziłem - usłyszeli głos Leona.
Od razu się od siebie oderwali. Marco wstał z szatynki, a następnie pomógł jej wstać. Ona od razu skierowała się do swojego pokoju.  Weszła do pomieszczenia i trzasnęła drzwiami. Usiadła na łóżku i wzięła z szafeczki swój pamiętnik oraz długopis. Otworzyła notes na odpowiedniej stronie i zaczęła pisać.

Drogi pamiętniku!
Dzisiejszy dzień był miły, a zarazem dziwny. Pomiędzy mną, a Leonem jest dobrze. Przyjaźnimy się z czego bardzo się cieszę. Wiem, że mogę na niego liczyć. On zawsze wspiera mnie kiedy trzeba. Wczoraj z nim zasnęłam. I o dziwo w jego ramionach czułam się bezpiecznie. Jest wspaniałym przyjacielem. Myślałam, że kiedy tu przyjadę to nie będę miała nikogo. A jednak jest inaczej. Oczywiście w pozytywnym sensie.
Dziś poznałam brata Leona. Na początku był dla mnie wredny i za wszelką cenę próbował mi się chyba przypodobać. Potem oczywiście zaczął mnie przepraszać. Wybaczyłam mu bo w końcu każdy zasługuje na drugą szansę. Leonowi wybaczyłam i teraz jest moim przyjacielem. Wróćmy do Marco - bo tak ma na imię. Spędziłam z nim trochę czasu. Potem poszliśmy do kuchni żeby zrobić pizzę. Zaczęliśmy sypać się mąką. Ja zaczęłam uciekać, a on zaczął mnie gonić. Wyszło tak niefortunnie, że się przewróciliśmy. On się do mnie przybliżył i tak po prostu mnie pocałował. Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy ten pocałunek coś dla niego znaczył? Czy on znaczył coś dla mnie? Czy to nie jest za wcześnie na związek? Mam 17 lat. I tak kiedyś musi nadejść ten czas. Muszę jeszcze raz się mocno zastanowić. I może wtedy podejmę decyzję. W sumie Marco nie jest taki zły. Jest przystojny, miły.., ale i tak muszę się poważnie zastanowić.

Westchnęła. Czemu życie musi być takie ciężkie? Odłożyła przedmioty na szafkę. Po chwili usłyszała pukanie do drzwi. Nie zdążyła powiedzieć "proszę", a do jej pokoju wszedł brunet.
- Violu możemy porozmawiać?
- A musimy?
- Tak.
- O czym chcesz porozmawiać?
- O nas.
- Ten pocałunek to był tylko przypadek.
- A dla mnie nie. Od początku mi się spodobałaś.
- Marco proszę Cię..
- Violu Ty też zrozum, że coś do Ciebie czuję. Zostaniesz moją dziewczyną? - złapał ją za ręce.
- Nie wiem czy to nie za wcześnie. Znam Cię tylko jeden dzień.
- A ja czuję jakbym znał Cię od zawsze. To odpowiesz?
- Zastanowię się. Daj mi czas do jutra. Dobrze?
- Okey.
- Dobranoc.
- Dobranoc - dał jej buziaczek w policzek po czym wyszedł z pokoju.
To będzie trudna decyzja...
Dziewczyna wzięła z szafki swoją niebieską pidżamę, a następnie udała się do łazienki w której wykonała wieczorne czynności. Gotowa do snu położyła się do swojego łóżka i przykryła kołdrą. Zamknęła swoje powieki, a po jakimś czasie Morfeusz zabrał ją do siebie.

- Ta przyjaźń nie ma sensu.
- Ale Leon czemu tak mówisz? - spytała ze łzami w oczach.
- Bo tak jest. - powiedział oschle.
- To nie wytłumaczenie. - po jej policzkach spływało coraz więcej łez.
- Dla mnie wystarczające. Nie dzwoń, nie pisz, nie odzywaj się do mnie jeśli spotkasz na ulicy. Po prostu zapomnij o mnie i o chwilach spędzonych razem. Żegnaj na zawsze - ostatni raz spojrzał na dziewczynę po czym odszedł...

Dziewczyna obudziła się cała spocona. Ten sen wydawał się taki realistyczny... Spojrzała na zegar stojący na szafce nocnej. Wskazywał godzinę 2.47. Nie umiała zasnąć. Przed jej oczami ciągle stawał jej ten sam obraz co we śnie. Wygramoliła się z łóżka. Po cichu wyszła ze swojego pokoju i skierowała się do pokoju szatyna. Delikatnie otworzyła drzwi i weszła do środka.
- Leon - powiedziała szeptem - Leon..
- Tak księżniczko? - powiedział zaspany.
- Mogę się położyć z Tobą spać? Bo nie mogę zasnąć - powiedziała smutna.
- Jasne. Chodź tu do mnie - wskazał na miejsce obok siebie.
Violetta podeszła do łóżka po czym położyła się obok swojego najlepszego przyjaciela. Przysunęła się do niego, a następnie wtuliła się w jego tors. Leon delikatnie pocałował ją w czubek głowy. Po jakimś czasie oboje spali.
♥♥♥
Hola chicas <3
Tak, tak xD
Możecie mnie zabić za pocałunek Marletty xD
Ale za to na końcu kawałek Leonetty ;d (jako przyjaciół oczywiście) ;D
Vilu miała zły sen ^^
Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba... <3
... Bo mi nie XD
Czytasz - komentujesz - motywujesz <3
Do następnego <3
Adios miśki <3

21 komentarzy:

  1. Pocałunek Marletty *o*
    Ale niech Viola się nie zgadza na bycie jego dziewczyną ;/
    Bo Leoś się tak o nią troszczy i w ogóle <3
    I to o nim miała sen! <3
    A to znaczy, ze do niego jest bardziej przywiązana ^^
    To było słodkie jak do niego poszła, bo się martwiła <3
    Czekam na kolejny niecierpliwie kochana <3
    Masz ogromny talent, piszesz cudownie i bardzo przyjemnie się Ciebie czyta ^^
    Przesyłam buziaki ;*
    Katarina

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. okey przeczytałam i wiesz co?
      jestę zła xD
      Tak tak violetto, zastanów się i to porządnie! zastanawiaj się, zastanawiaj ile wlezie! i ostatecznie powiedz "nie"!
      taka rada od serduszka ;**
      uznajmy że jestem głosem twojego sumienia lub serca zależy czego tam słuchasz ;) tylko powiedz że nie heavy metalu xDDD wybacz najadłam się czekolady ;)) długo pociągnęłam na odwyku? Nie! - taką odpowiedź zaserwuj Marco ;***
      sytuacja jest taka:
      rozum podpowiada ci: Nie!
      serce podpowiada ci: Nie!
      sumienie podpowiada ci: Nie!
      heavy metal: Nieeeeeeeeee!!!
      pop: Nie, nie, nie!
      rock'n roll: Nie, yeah!
      country: ouuuuuuuuu, nie! he iye xDDD
      disco polo: nie, mała ;D
      itd. ;DD
      ale mi odwala.
      a co do Cb Caroline...
      radzę nie wychodzić z domu ;***
      Violka: wybierz Leóna, lepiej się przy nim czujesz? Tak. - taka odp. zaserwuj Leónowi ;**

      weny, Caroline :) odkręć to, bo jak nie...(Madziuś ♥ gangster xDD)

      ~Madziuś ♥

      Usuń
    2. PS: Jak ogarnęłam że się całują to trąciłam ręką kubek z herbatą i mi trochę skapło na klawiaturkę, dzięki xDDD
      udobruchałaś mnie końcówką, ale to jeszcze nie koniec!

      PS2: Dziękuję za dedykację ♥ Chodź z drugiej strony mam mieszane uczucia...dedykujesz mi całusa Marletty? Zniszczę cię! XDDD ;*** + xDD

      Usuń
    3. Hahaha xD
      Madzia gangster XD
      Haha nie wyjdę z domu bo mnie jeszcze napadniesz XD
      Dziękuję aniołku <3

      Usuń
  3. Cudowny rozdział ;)
    Pocałowali się jednak, ale Leon i przerwał :) Marco chce z nią chodzić. Ja tam nie chcę aby byli razem, ale to już twoja historia :D Ooo czytałam kilka razy ten fragment jak ona poszła do Leona spać *-* To takie słodkie ;3 Może rano niech Marco ich zobaczy razem jak śpią :D Ależ ja mam wyobraźnię ;* Już czekam na kolejny rozdział ;***
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Rozdział cudny jak zwykle, idealny po prostu <333
      Mówię już to któryś raz, ale masz ogroooomniasty talent *.*
      Pocałowali sięęę... Nieee lubię Marletty >.<
      Niooo, ale po koszmarze Violetty, poszła do Leonkaaa <333
      I too napraaawiło sytuacje xDDDD
      Cudoo ;*
      Całusy
      Marianna <3

      Usuń
  5. Jak tylko zobaczyłam pierwszy obrazek dołączony do tego rozdziału, wiedziałam, co się stanie ;--;
    Marletta? T-T (nie wiem, czy dobrze napisałam, no hate pls xD )
    Leon ich przyłapał :o Biedny T-T Teraz będzie płakał po kątach xD (przepraszam, za dużo anime xD)
    Dobrze, że Vilu cieszy się z przyjaźni z Leośkiem *w* Czuła się bezpiecznie w Jego ramionach *o* I tak to za mało xD (Jak dla mnie) Ciekawe, jak to się stanie, że się spikną ;o
    Jeszcze się tak skończy, że będę za Marlettą, zamiast Leonettą xD (Pfff. Nigdy ♥)
    Ale dziwne, że mi nie przeszkadzałoby, jakby byli razem ;o
    Leonetta spała razem *w* (jako przyjaciele, ale ciii xD)
    Jak może nie podobać Ci się tak wspaniały rozdział?? ♥
    Czekam na następny *-* ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie! Tylko nie Marletta błagam Cię!! :C
    Leonetta przyjaciółmi <333 .
    Awww śpią razem! <33 Kocham! :D
    Rozdział boski! <3 *o*
    Zapraszam do mnie! ;*********

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, o dziwo nie jestem na Ciebie zła za ten pocałunek Marletty xppp
    Humorek mi dzisiaj dopisuje, nie zniszczy go nic ^.^
    Sen Violi, a dokładniej koszmar o.o czyżby to miało się zdarzyć w przyszłości xDD
    Ach Leonetta na końcu taka sweet <333 pomimo tego, że są przyjaciółmi. Podoba mi się ta ich przyjaźń *-*
    A ten.. Yyy.. Mam takie pytanko... Czy Viola zgodzi się na bycie dziewczyną Marco?
    Leon musiał mieć naprawdę nie fajny widok, kiedy oni się całowali, nie zazdroszczę mu :/
    Śmiać mi się chce jak czytam ten komentarz, zamiast po kolei jak jet w rozdziale to ja na odwrót, wszystko pomieszałam xDDD
    Uwierz mi, bo zazwyczaj mam rację, specjalnie podkreślę to dużymi literami : ROZDZIAŁ JEST
    CUDOWNY-GENIALNY-WSPANIAŁY-BOSKI-REWELACYJNY (tak jakby to jedno słowo, ale z pauzami lepiej wygląda xpp)
    No cóż na koniec pragnę dodać, że bardzo mi się podoba ten rozdział i... iii....iiiii... Czekam na następny, bo jestem bardzoooo ciekawa <333 Jestem bardzooo ciekawską osobą ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu :)
    violettaismylife.blogspot.com
    Całuski :*

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja Cię !
    Już myślałam, że jej sen, to rzeczywistość! (||~||)
    Rany... ^^
    Pocałunek z Marco...
    Zgodzi się? Odrzuci?
    Nie mogę się doczekać następnego!
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz.
Te wasze wszystkie komentarze wywołują u mnie uśmiech na twarzy i zachęcają do dalszego pisania ♥
Dziękuję ♥